Są takie produkty, które mają bardzo
szerokie zastosowanie. Sól stosujemy bardzo szeroko w kuchni, ale
bywa też składnikiem domowych leków, dodana do gorącej wody
pomaga zwalczać zakwasy, a podgrzana na patelni i zawinięta w
ściereczkę świetnie pełni funkcję gorącego kompresu. Zimą
natomiast staje się orężem wiecznie spóźnionych drogowców.
Równie szerokie zastosowanie znajduje
wazelina. Wprawdzie w kuchni raczej się nie przyda, ale wciąż
można z nią zrobić znacznie więcej niż tylko posmarować usta.
Szerokie zastosowanie w kosmetyce
wazelina zawdzięcza swoim właściwościom. Jest
nierozpuszczalna w wodzie, a przy tym obojętna dla skóry. Co ważne,
kiedy posmarujemy nią skórę, nie wnika ona, lecz pozostaje na jej
powierzchni tworząc tzw. film, czyli cienką powłokę. Skóra
zostaje w ten sposób natłuszczona. Cienka hydrofobowa warstwa
zapobiega też utracie wody. Jednak nie dostarcza jej skórze!
Dlatego wazelina znajduje zastosowanie w kosmetyce tam, gdzie
ważne jest działanie miejscowe i powierzchniowe. W przypadku
suchości skóry warto stosować wazelinę, kiedy wychodzimy z domu:
cienka warstwa zapobiegnie osuszaniu skóry przez wiatr i mróz. W
pomieszczeniach natomiast warto stosować inne preparaty. Do czego
jeszcze może przydać się wazelina?
Przymarzające drzwi
Wazelina jest tłusta, śliska, a
jednocześnie długo utrzymuje się na powierzchni. Możemy
posmarować nią drzwi furtki czy samochodu (cienką warstwą), aby
nie przymarzały. Do tego celu wystarczy wazelina żółta, a
nawet brązowa.
Malowanie paznokci
Malując paznokcie często zawadzacie o
skórki wokół? Przed malowaniem posmarujcie je wazeliną. Kiedy
lakier zaschnie, bez trudu mydłem zmyjecie wazelinę wraz z
lakierem. Tylko nie posmarujcie nią paznokci! A jeśli macie problem
z odkręceniem lakieru, przed zakręceniem końcówkę posmarujcie
właśnie wazeliną.
Perfumy
Problemem perfum, a w szczególności
wód perfumowanych, jest ich trwałość. Kiedy spryskacie już
nadgarstki, dekolt i miejsca za uszami, wsmarujcie w nie niewielką
ilość wazeliny. Zapobiegnie to szybkiemu odparowaniu perfum.
Polerowanie butów
Jedziecie przez całe miasto na rozmowę
kwalifikacyjną. Wysiadacie z tramwaju i przyśpieszonym krokiem
zmierzacie do biura. W poczekalni spostrzegacie, że wasze buty już
nie błyszczą się tak, jak przed wyjściem z domu. Wystarczy, że
przetrzecie je wazeliną. A jeśli macie nieco więcej czasu,
przedtem wytrzyjcie kurz na mokro, a potem do sucha. Efekt utrzyma
się jeszcze dłużej.
Komentarze